Wszystko wskazuje na to, że od 1 stycznia 2023 roku mieszkańcy Będziemyśla, Czarnej Sędziszowskiej i Krzywej nie będą mogli korzystać z połączeń PKS-u do Rzeszowa.
Władze powiatu ropczycko-sędziszowskiego zdecydowały bowiem, że nie będą już więcej finansować kursów PKS. Dotnie to pasażerów z Krzywej, Będziemyśla i Czarnej Sędziszowskiej
Problem wykluczenia komunikacyjnego gminy na ostatniej sesji Rady Miejskiej poruszył Jerzy Baran:
– W prasie przeczytałem, że 1 stycznia PKS zawiesza połączenia z Rzeszowa do Czarnej Sędziszowskiej, Krzywej oraz Będziemyśla. Dla części mieszkańców naszej gminy dojazd tą trasą to jest jedyny sposób dojazdu do stolicy Podkarpacia – alarmował radny z Będziemyśla.
Co na to burmistrz Bogusław Kmieć?
– Do końca tego roku porozumienie między starostwem a związkiem gmin obowiązuje. My to dofinansujemy. Dzięki temu jeżdżą autobusy PKS z Będziemyśla oraz z Krzywej przez Czarną Sędziszowską i Bratkowice do Rzeszowa.
Niestety, po zmianie przepisów prawa, jesteśmy wyłączeni jako samorząd z możliwości podpisania bezpośredniej umowy ze związkiem gmin rzeszowskich. Nie udało się też do tego przekonać władz starostwa. Stąd ta cała sytuacja
– Autobusy PKS nie będą już jeździły do Rzeszowa. W Będziemyślu jest kolej, więc jego mieszkańcy tak całkowicie nie są odcięci od możliwości dojechania do stolicy regionu. W przypadku Czarnej i Krzywej jest trochę gorzej, bo trzeba dojeżdżać do Sędziszowa Młp., przesiąść do autobusu i pojechać do Rzeszowa. Co możemy zrobić? W zasadzie to niewiele. Możemy jedynie próbować zminimalizować problem – dodał.