Za trzy lata zakończy się budowa drogi „1KZ”, która umożliwi ominięcie centrum Sędziszowa Młp. Koszt zadania to ponad 14 milionów złotych.
Koncepcja drogi „1KZ” została opracowana jeszcze w latach 70 XX wieku. Przez następne dekady leżała w miejskim archiwum. Dopiero za kadencji burmistrza Wiesława Olesia (1990-99) wykupiono grunty położone na trasie przyszłej ulicy.
Miliony na „1KZ”
Potem znowu przez lata nic się nie działo. Najpewniej ze względu na wysokie koszty zadania. A są one związane z geologią. Jest to bowiem teren bagnisty, który przed budową drogi wymagał wymiany gruntu. Wszystko przyspieszyło rok temu, kiedy Urząd Miejski pozyskał na ten cel prawie 9 milionów złotych z Funduszu Dróg Samorządowych.
– Dotacja ta stanowi 60 procent kosztów kwalifikowanych. Według kosztorysu inwestorskiego przedsięwzięcie ma kosztować 14 721 000 zł. Jest to zadanie realizowane systemem projektuj-buduj. Powstać ma 941 metrów nowej drogi z chodnikiem po obu stronach jezdni i ścieżką rowerową. „1KZ” rozpocznie się na ulicy Armii Krajowej, pobiegnie ulicą Marii Konopnickiej, wzdłuż placu targowego i zakończy się na wysokości alei 1000-lecia, obok sklepu „Orzecha – wyliczał burmistrz Bogusław Kmieć.
– Wzdłuż nowej ulicy pojawią się dwa przystanki. Według naszych planów zakończenie prac będzie miało miejsce w 2024 roku. Wtedy to kierując się od Witkowic ul. Wspólną, Jana Kroczki, Armii Krajowej, Marii Konopnickiej, i nową drogą wyjedziemy na al. 1000-lecia. A więc całkowicie ominiemy centrum miasta – zapewnił włodarz.
Nowy sygnalizacja
W związku z budową drogi ratusz bierze pod uwagę uruchomienie nowej sygnalizacji świetlnej.
– Ruch z pewnością będzie dość spory i to we wszystkich kierunkach. W związku z tym zleciłem projektantowi opracowanie koncepcji. Tutaj będą musiały być porozumienia ze Starostwem Powiatowym w Ropczycach. „1KZ” przecina bowiem drogę powiatową, jaką jest ulica Jana Pawła II. Jesteśmy po wstępnej rozmowie z panią wicestarostą Bernadettą Frysztak, która zaakceptowała również tę formę zapewnienia bezpieczeństwa na tym pewnie ruchliwym skrzyżowaniu. Zaoferowała również pomoc w powstaniu nowej sygnalizacji, bo rondo, niestety, tam się nie zmieści – zaznaczył burmistrz.