Zmarła Stefania Grzech z Czarnej Sędziszowskiej, jedna z najstarszych mieszkanek gminy. Miała 102 lata. Była bohaterką programu TV Sędziszów Młp. „Wielkie biografie małej ojczyzny”.
Śp. Stefania urodziła się 16 kwietnia 1920 r. w Czarnej Sędziszowskiej i w tej miejscowości żyła aż do śmierci, o której dziś powiadomiła TV Sędziszów Młp.
Była najmłodszym dzieckiem z ośmiorga rodzeństwa. Jeden z jej braci wyjechał do Argentyny, gdzie między innymi układał parkiety. Inny mieszkał w Ociece, gdzie był stolarzem. Dwaj następni ożenili się w Bratkowicach: jeden robił wozy, drugi grywał po weselach i wyprawiał skórki na buty.
Pani Stefania w zasadzie przez całe życie trudniła się krawiectwem. Świadczyła usługi w tym zakresie nie tylko lokalnie, ale też daleko poza powiat. Pomagał jej w tym mąż, który również przez długie lata był organistą w kościele w Czarnej Sędziszowskiej.
W ostatnich latach życia oddawała się haftowaniu. Inspirowała się pięknem lokalnej przyrody.