Jest kolejny wyrok w sprawie w sprawie śmierci, Andrzeja B. którego zwęglone ciało znaleziono w lesie w Boreczku. Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał Sławomira Z. za nieumyślne spowodowanie śmierci kolegi. Wcześniej prokuratura oskarżała go o zabójstwo i zbezczeszczenie zwłok.
Do tragicznego zdarzenia doszło jesienią 2020 roku w jednym z domów w Sędziszowie Młp.
Tej nocy podczas libacji alkoholowej doszło do sprzeczki. Andrzej B. chciał już wyjść, kiedy Sławomir Z. chwycił go ramieniem za szyję i powalił na ziemię. Mężczyzna stracił przytomność i zmarł
Sprawca wywiózł ciało do lasu w Boreczku i tam podpalił. Sławomir Z. trafił do policyjnego aresztu. Potem usłyszał zarzut zabójstwa oraz znieważenia zwłok. Śledczy ustalili, że związek ze sprawą mają też Michał B. i Michał K, 25-letni mieszkańcy powiatu ropczycko-sędziszowskiego.
Obaj usłyszeli prokuratorskie zarzuty nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w sytuacji zagrażającej życiu. Jeden z nich miał również odpowiedzieć za niepowiadomienie o przestępstwie.
Inny zarzut, jaki usłyszał Sławomir Z., to dopuszczenie się wspólnie z Kamilem Ł. zbezczeszczania jego zwłok poprzez ich spalenie. Michałowi K. oraz Michałowi B. zarzucono zaniechanie udzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym utratę życia.
28 października 2021 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał Michała B. za winnego zarzucanego mu przestępstwa nieudzielenie pomocy.
Wymierzył mu za to karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na dwa lata. Michał B. ma także zapłacić 50 stawek dziennych po 20 zł.
Teraz ten sam sąd uniewinnił Sławomira Z. od zarzutu zbezczeszczenia zwłok uznając, że była to próba zatarcia śladów przestępstwa. Skazał go również za nieumyślne spowodowanie śmierci, a nie za zabójstwo, czego domagał się prokurator.
Zdaniem sądu ma skutek duszenia nastąpiło złamanie chrząstki tarczowatej krtani. W związku z tym przeciętny człowiek nie mógł przewidzieć że nastąpi zgon.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci Sławomir Z. usłyszał 4,5 roku więzienia. Łączna kara jest jednak wyższa i wynosi 7 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności, bo uznano go także za winnego przestępstw narkotykowych. Wyrok jest nieprawomocny, stronom przysługuje więc wniesienie apelacji.
Gdzie Sprawiedliwość powinien dostać 25 Lat !!! Sand jak Termiada ślepa i głucha