Dwoje mieszkańców powiatu ropczycko-sędziszowskiego zostało oszukanych podczas transakcji w Internecie. 42-latek, pomimo wpłaty pieniędzy, nie otrzymał zakupionego narzędzia, natomiast 37-letnia kobieta dostała inny towar, niż zamówiła.
W środę (22.03) policja w Ropczycach otrzymała zgłoszenia o dwóch oszustwach w Internecie.
42-letni mężczyzna kilka dni temu na jednym z portali zauważył ogłoszenie o sprzedaży narzędzia budowlanego. Skontaktował się w tej sprawie ze sprzedającym, z którym uzgodnił, że po wpłacie na jego konto pieniędzy, zostanie mu wysłana wiertnica.
Mężczyzna pokrył także koszty przesyłki towaru. Mimo że od zakupu minęło już kilka dni, zakupionego przedmiotu nie otrzymał, a kontakt ze sprzedajnym się urwał. Pokrzywdzony łącznie stracił 1600 zł.
Z kolei 37-latka również na jednym z portali, chciała zakupić interesujące ją buty. Kobieta przekazała pieniądze za towar w chwili dostarczenia jej przesyłki, jednak jak się okazało po jej otworzeniu, w środku były zupełnie inne buty, niż te, które zamówiła. W ten sposób mieszkanka straciła prawie 100 zł.
Jak uniknąć oszustwa w Internecie?
Policja podkreśla, że takich sytuacji można uniknąć, ale trzeba zachować podstawowe środki ostrożności.
– Kupując w sieci korzystajmy tylko ze znanych i sprawdzonych sklepów internetowych lub portali aukcyjnych – takich, które zapewniają ubezpieczenie dokonywanych przez nas transakcji czy też proponują nam zakupy z wykorzystaniem programów ochrony kupujących. To ważne, gdyż w przypadku oszustwa na naszą szkodę, możemy starać się o zwrot poniesionych strat.
– Wybierając przesyłki kurierskie pobraniowe, otwierajmy zawsze przy dostawcy otrzymaną paczkę, a w przypadku niezgodności z towarem zamawianym spiszmy odpowiedni protokół. Wybierając danego sprzedawcę, warto zapoznać się z opiniami czy komentarzami, jakie wystawili mu inni kupujący. Sprawdźmy również, czy osoba lub firma, która jest sprzedawcą, otrzymała pozytywne komentarze, za przeprowadzone już transakcje. Zwróćmy również uwagę na ceną interesującego nas przedmiotu.
– Możemy zostać oszukani nie tylko kupując towar za pośrednictwem Internetu, ale również sprzedając go. Przestępcy nawiązują korespondencję ze sprzedającym, a następnie oferują, że zapłacą za towar, przesyłając link do strony, za pomocą której mamy odebrać rzekomo przelane przez niego pieniądze. Tutaj właśnie przestępca rozpoczyna działanie zmierzające do uzyskania dostępu do naszego konta.
– Zazwyczaj klikając w link podany za pośrednictwem komunikatora, wchodzimy na sfałszowany portal, który łudząco przypomina ten, na którym wystawiliśmy rzecz do sprzedaży. Następnym krokiem jest podanie danych z karty płatniczej. Żeby sfinalizować transakcję, przestępcy wymagają podania między innymi numeru karty, daty ważności, kodu CVV/CVC, często hasła jednorazowego, które przychodzi SMS-em na telefon w celu autoryzacji transakcji.
– Wkrótce okazuję się, że pomimo wykonania wszystkich czynności wymaganych do zaakceptowania transakcji, pieniądze nie wpływają na nasze konto, a ponadto tracimy swoje oszczędności zgromadzone na koncie – przekazuje ropczycka policja.