Kara więzienia grozi kobiecie, która ukradła alkohol, a potem kierowała samochodem pod jego wpływem. Do zdarzenia doszło w Ropczycach.
W poniedziałek (27.02), po godzinie policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym ze sklepów w Ropczycach doszło do kradzieży. Jedna z klientek miała nie zapłacić za alkohol i produkty spożywcze.
Kobieta jak gdyby nigdy wyszła z lokalu i odjechała samochodem z parkingu. Zgłaszający kradzież zdążył jednak zapisać numer rejestracyjny jej audi.
Mundurowi wkrótce potem na jednej z ulic zauważyli wskazany samochodów i zaraz potem zatrzymali go na ulicy Udzieli w Ropczycach.
Za kierownicą siedziała 39-letnia mieszkanka powiatu dębickiego, która była… nietrzeźwa. Badanie wykazało prawie dwa promile alkoholu w jej organizmie.
Dodatkowo funkcjonariusze w pojeździe znaleźli rzeczy pochodzące z kradzieży. Były to między innymi artykuły spożywcze i alkohol. Ich łączna wartość wyniosła prawie tysiąc złotych.
Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz kradzieży. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Dobra jest 😂 Patologia się bawi za 500+