Obostrzenia związane z pandemią koronawirusa bardzo mocno uderzają w przedsiębiorców, także tych funkcjonujących na terenie gminy Sędziszów Małopolski. Mogą coś o tym powiedzieć zwłaszcza przedstawiciele branży gastronomicznej.
Aby choć trochę ulżyć firmom z tej branży, Rada Miejska zdecydowała się zwolnić je w tym roku z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu.
Opłaty za zezwolenia
Zwolnienie to dotyczy drugiej i trzeciej raty i stosuje się do opłat za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży. Przedsiębiorcy, którzy uiścili jednorazową opłatę z tego tytułu, otrzymają zwrot w wysokości 75 procent wpłaconej kwoty.
– Branża gastronomiczna w szczególny sposób cierpi na ograniczeniach związanych z pandemią. Lokale te praktycznie są zamknięte. I nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy, bo liczba chorych na COVID-19 przybywa. Może te zwolnienia w jakimś tam stopniu, ale wesprą naszą gastronomię – komentował burmistrz Bogusław Kmieć.
Umorzony podatek
Poinformował on też o innej formie pomocy lokalnym firmom, którzy ucierpieli w wyniki koronawirusa.
– W 2020 roku wpłynęło do nas 50 wniosków z prośbą o zwolnienie z podatku od nieruchomości w części lub całości opiewające na kwotę ponad 549 tys. zł. Po analizie zdecydowałem się umorzyć blisko 211 tys. zł. Jest to taka rzeczywista pomoc samorządu naszym przedsiębiorcom w walce ze skutkami COVID-19 – oświadczył burmistrz.
Sklepy nie narzekają
Zdecydowanie lepiej w dobie pandemii radzą sobie sędziszowskie firmy, które sprzedają alkohol na wynos, czyli sklepy. W ubiegłym roku zarobili na tym ponad 20, milionów złotych. Jest to wzrost w stosunku do roku poprzedniego o ponad 4 mln zł.
Piwa sprzedano za 10 mln zł, wina – 1,2 mln zł, a napoje wysokoprocentowych – ponad 9 mln zł.